Autor |
Wiadomość |
terrorystka |
Wysłany: Czw 21:22, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
kronika?
OCZYWIŚCIE, że jest. |
|
|
Jabol |
Wysłany: Czw 19:05, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
np? :> walnij mi tutaj jakies streszczenie faktów :> ( potem mozesz uzyc tego do kroniki jesli pantera takowa ma ) |
|
|
lunaaa |
Wysłany: Śro 7:59, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
- miło że znów tu jesteś.
wiele się zmieniło. |
|
|
Jabol |
Wysłany: Pon 18:09, 21 Maj 2007 Temat postu: Puk puk.. jest tam kto? |
|
Zawierucha za drzwiami, dym kręci koła w kominie a śmiech wypełnia każdą szczelinę. Pantera się bawi... Za oknem drobinki deszczu płynąc z nieba rozbijały się spokojnym *plask* na szybie. Zabawa osiągała swój kulminacyjny punkt, gdy szarość tego dnia osiągała swe momentum na zewnątrz. Gdy za progiem pesymizm. Tu u nas zawsze optymizm. *Puk Puk* - głośne śmiechy "kukłaków" ucichły... *puk puk* - ktoś znów zapukał gdy na zewnątrz zawierucha się już rozkręciła na dobre a deszcz przypominał ziarna grochu, nie ryżu. *Puk puk*... Otworzy ktoś? - zapytała jedna z dziewczynek której te pukanie zdecydowanie przeszkadzało w świetnej zabawie. Wszyscy się tylko na nią popatrzyli zdumieni i dali jej do zrozumienia że ona tą sprawę musi wsiąść w swoje ręce. - DOBRA! Tchórze.. Ja otworze.. - przydreptawszy do drzwi przycisnęła klamkę ku dołowi i powolutku zaczęła uchylać dzrzwi, jakby się bojąc że wpusci wiatr który zepsuje atmosfere, która do tej pory tutaj panowała. Milimetr po milimetrze... Wyjrzała za uchylonych drzwi zakapturzona postać. Błysk w oku dziecka przegonił zbliżający się wiatr. Szybkim, zamaszystym ruchem pacneła drzwi tak iż te rozwarły się na oścież. Wrócił. - Wrociłem.. - rzekł młody chłopak, którego większość rozpoznała gdy zrzucił z swej głowy kaptur. Uśmiechnął się jak miał to w zwyczaju.. i podszedł do ognia. Panowała cisza... |
|
|